Po bardzo udanym debiucie książką „Dziewczyny, które
zabiły Chloe” Alex Marwood powróciła w
wielkim stylu. Pomimo skromnego dorobku literackiego pisarka już zdążyła
wskoczyć na listę moich ulubionych autorek. Kolejny raz miałam przyjemność
zanurzyć się w cholernie dobry kryminał
psychologiczny.
Collette ukrywa się przed byłym szefem, Cher jest
nastoletnią uciekinierką, a Thomas rozpaczliwie pragnie zaprzyjaźnić się z
sąsiadami. Londyńską kamienicę przy Beulah Grove 23 dzielą z nimi: Irańczyk
ubiegający się o azyl oraz cichy nauczyciel muzyki. Wszystkich obserwuje Vesta,
przed którą nic się nie ukryje. Każdy z mieszkańców domu ma swoją tajemnicę.
Gdyby tak nie było, żaden z nich nie zdecydowałby się na pokój w szemranej
dzielnicy Londynu, za gotówkę, bez żadnych papierów. W domu, w którym nikt nie zadaje
pytań, a sąsiedzi spotykając się na schodach, uciekają wzrokiem. W miejscu,
gdzie kończą ci, którzy nie mają innego wyjścia.
Szóstka lokatorów zwykle unika siebie nawzajem jak
ognia, ale pewnej nieznośnie gorącej nocy będą musieli zawrzeć niewygodny
sojusz. Nie mają jednak pojęcia, że jedno z nich jest mordercą, który wybrał
już następną ofiarę. Teraz tylko czeka na odpowiedni moment.
Jestem zachwycona tym jak Alex Marwood dobrała
wszystkie postaci, a sposób w jaki prowadzi nas przez kolejne strony jest fenomenalny! Książka jest przepełniona
emocjami i napięciem, które rośnie z każdym rozdziałem. Nie ma ani jednej
rzeczy, która mogłaby nudzić czytelnika.
Ostatnio nie miałam szczęścia do zagranicznych
kryminałów, ale ”Zabójca z sąsiedztwa” wynagrodziła mi wcześniejsze słabsze
lektury.
Rewelacyjna fabuła, której nie powstydziłby się nie
jeden znakomity pisarz. Idealny dobór bohaterów, głęboka wiedza psychologiczna,
czarny humor i ciarki na plecach. To wszystko w jednej naprawdę fantastycznie
napisanej książce. Pragnę zwrócić uwagę czytelników na wątek psychologiczny, bo
niewątpliwie dodaje on smaczku całej historii. Właśnie tą książką Alex Marwood
pokazała, że nie trzeba być pisarzem z wieloletnim doświadczeniem, aby
stworzyć coś naprawdę wspaniałego.
Jeśli więc macie ochotę na kawał naprawdę dobrego
kryminału wystarczy tylko sięgnąć po najnowszą pozycję tej utalentowanej
brytyjskiej pisarki.
„Zabójca z sąsiedztwa” już na was czeka…
Moja ocena 9/10
Beata Sokołowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz