Polowanie na czarownice nie
dobiegło końca. W każdym wieku krwawe krucjaty zbierają swoje żniwa. Motyw jest
zawsze taki sam: nienawiść, strach przed nieznanym, powierzchowne myślenie,
zbiorowa histeria. Stosy wciąż płoną, a wraz z nimi ci wszyscy Inni, odmieńcy,
których trzeba wytknąć palcami i skazać na potępienie.
Jeszcze w XVII wieku w Szwecji
kobiety poddawano tak zwanej próbie wody, która w ówczesnych czasach osądzała,
czy oskarżone o czary i spółkowanie z diabłem, faktycznie są prawdziwymi
czarownicami. Związywano je i wrzucano do wody – jeśli tonęły – były niewinne,
za to martwe na dnie morza, ale z oczyszczonym imieniem. Jeśli wypływały, to
był to niepodważalny dowód, iż społeczeństwo ma do czynienia z prawdziwą
wiedźmą, służebnicą szatana, którą trzeba było skazać, torturować, zabić, a
następnie jej szczątki spalić na stosie.
Po roku 1672 taki los czekał
wiele Szwedzkich kobiet, które nie miały szans na życie po tak haniebnych
oskarżeniach. Polowanie na inność w swej najnowszej książce „Czarownica”
opisuje Camilla Läckberg.
W dziesiątej już części sagi o Fjallbace
autorka skupia się na trzech historiach z różnych lat, a które mimo to nierozerwalnie
są ze sobą związane.
W roku 1671 młoda kobieta Elin
wraz ze swą córką zostają same, po tym jak na morzu ginie mąż kobiety. Tą
przyjmuje młodsza siostra, która została żoną pastora. Między siostrami nigdy
nie było więzi, a jedynie chłód i zawiść. Elin trafia tam w mało przyjemnym
czasie, w którym w Szwecji trwało gorączkowe polowanie na czarownice.
Wiele lat później, bo w roku 1985
we Fjallbace dochodzi do morderstwa na czteroletniej dziewczynce, a oskarżonymi
w tej sprawie, również są dzieci. Dwie trzynastoletnie dziewczyny – Marie i
Helen – przyznają się do winy, ale później odwołują zeznania. Społeczeństwo i
tak uznaje je winnymi, sąd także. I choć ze względu na swój młody wiek
ostatecznie nie trafiają na długie lata do zakładów poprawczych, to ich własne
życie staje się więzieniem, a dalsze losy naznaczone są piętnem morderczyń.
Trzydzieści lat później na tej
samej farmie, praktycznie w tym samym miejscu dochodzi do podobnej zbrodni –
ginie czteroletnia dziewczynka – schemat jest podobny, więc automatycznie
podejrzana w tej sprawie staje się Helen, która nie wyjechała z miasteczka,
oraz Marie, która jest znaną aktorką, a do rodzinnego miasta powróciła kręcić
film.
Nie może tu być mowy o przypadku.
Mieszkańcy już osądzili, już wiedzą kto jest winny za śmierć dziecka, tak jak
wiedzieli kto zabił kilkadziesiąt lat wcześniej. Jednak w tej sprawie, jak
zarówno w tej sprzed 30 lat, jest wiele niewiadomych, na które odpowiedź
próbuje znaleźć policja i Erika Falck.
Camilla Läckberg w dziesiątej
części sagi o Fjallbace przekazuje wnikliwe studium nad zagadnieniami inności i
często z nią związanej nienawiści do tego co obce. W „Czarownicy” przygląda się
szwedzkiemu nacjonalizmowi,winie, krzywdzie dzieci, piętnu i karze. W tym
wymiarze to powieść głęboko psychologiczna, która obnaża lęki, jakie tkwią nie
tylko w szwedzkim społeczeństwie. Odwieczne poszukiwanie kozła ofiarnego,
strach przed innym: obcym, inaczej wyglądającym, pochodzącym z innego kraju. Läckberg
w „Czarownicy” maluje obraz kilkunastu osób, które żyją niekiedy niemal w
skrajnie innych światach, ale na tej samej ziemi, zaraz obok siebie. Gra
przeciwieństw, w której niekiedy nie wiadomo, kto jest katem, a kto
niewinną ofiarą pomówień i nienawiści, współczesną czarownicą, której ciało
trzeba rozszarpać.
„Czarownica” to zdecydowanie
jedna z najlepszych powieści Camilli Läckberg, w której autorka nie boi się
poruszać tematów trudnych i niewypowiedzianych. Po raz kolejny w perfekcyjny
sposób łączy ze sobą postaci żyjące w różnych latach i splata ich losy wiele
lat później na Fjallbace. Pisze o zaginionych dzieciach, młodych ludziach,
którzy potrafią zabijać, słowach, które mogą rujnować życie, osądzaniu, nim
zapadnie prawomocny wyrok. Wiele miejsca poświęca także syryjskim uchodźcom i
ciągle aktywnemu, szwedzkiemu nacjonalizmowi. „Czarownica” to książka mocna,
bezpardonowa, ale i dojmująco smutna. Mroczny thriller, który przypadnie do
gustu również miłośnikom książek takich jak: „Dziewczyny, które zabiły Chloe”
Alex Marwood oraz „Zapisane w wodzie” Pauli Hawkins. W „Czarownicy” można
odnaleźć kilka podobnych wątków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz