sobota, 12 lipca 2014

Karol Mitka. Poważna, choć krótka rozmowa.

Karol zaczynajmy. Czasu mamy mało :) obaj pędzimy, gdzieś w tym naszym żywocie.
Jesteś twórcą dość chyba mało popularnego gatunku horroru. Ba! Niektórzy  nawet uważają ze bizarro powinno być postrzegane jako zupełnie osobny temat.
Ma dla Ciebie znaczenie ta cała kategoryzacja gatunków, zamykanie w klamry i katalogowanie? Bo tak wygląda współczesny świat, nie znoszący tworu którego nie można pod coś podpiąć.

Horrory horrorami, ale bizarro to jednak nieco inna bajka i faktycznie, powinno być postrzegane jako coś osobnego. To taki gatunkowy miszmasz, przysłowiowa „zupa na winie”. I z tego względu pisząc bizarro, ma się moim zdaniem szersze pole manewru niż przy tworzeniu w gatunku jednorodnym. Romanse, horrory, thillery, science fiction itd. – wszystkie te konwencje rządzą się swoimi prawami, a bizarro czerpie po trochu z każdej z nich. W dodatku pozwala wypuścić wodze wyobraźni daleko poza utarte schematy, fabuły tych opowieści są tak zakręcone i porypane, że czytelnik często łapie się za głowę i krzyczy: „Kurwa! Co ja czytam! Przecież to jest chore!”. – Ale czyta dalej. I to jest właśnie najfajniejsze w bizarro.

Heehehe dokładnie. ze mną jest tak jak mówiszJ


Jeśli chodzi o samo katalogowanie i dzielenie na gatunki, podgatunki itp. itd. to cóż, człowiek potrzebuje takiej kategoryzacji wszystkiego, inaczej pewnie nie mógłby funkcjonować.




2. "Śmieciowisko" wydane przez Horror Masakrę, to chyba najpoważniejszy Twój projekt, gdzie jeszcze można poczytać Twoje teksty? 

Tak, jak na razie najpoważniejszy, o ile tę nowelkę można nazwać poważną. Założę się, że nie jeden ludź, który to czytał, oczyma wyobraźni widział mnie w kaftanie bezpieczeństwa. I tu chciałbym podziękować Tomkowi Mordumx Siwcowi, który odważył się to wydać pod swoim szyldem, a także Panu Gorylowi, bo jego genialna okładka mocno przyczyniła się do zainteresowania tą pozycją.
Co do innych moich tekstów, to starsze można poczytać na Niedobrych Literkach i kilku innych portalach internetowych. Jeśli chodzi o nowości, to na razie zastój, ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni.

3. Myślisz, że ten totalnie pojechany styl pisania, jaki uprawiasz, ma szanse aby zaistnieć na księgarskich pólkach. Nie mam na myśli jednorazowego eksperymentu jakiegoś księgarza.

Cholera, bardzo bym chciał. Za granicą bizarro to popularny i rozpoznawalny gatunek, u nas niestety wciąż coś jeszcze głębszego niż najgłębsza, najciemniejsza nisza.

4. Jakbyś miał opisać siebie w kilku zdaniach, to jaki jest Karol Mitka?

Na pewno nie taki, jak pewnie wyobrażają go sobie czytelnicy jego tekstów.
(Kilka zdań? - hehehe)

5. Ulubione filmy, książki? Masz na to czas? A może teatr lub sztuka?

Co do filmów, to lubię stare kino fantasy, typu „Willow” czy „Conan”. Ulubiony autor z fantastyki to Robert E Howard, a poza tym zaczytuję się też w Danikenie i książkach Sitchina. Może niektórzy biorą to co ci ludzie wypisują za brednie, ale ja te teorię i tak uwielbiam, choćby miał to być stek bzdur.

6.  Skąd bierzesz pomysły to Twoich utworów? Wpadają Ci tak o? W drodze do roboty?

A żebyś wiedział! Wiele pomysłów wpadło mi do głowy ot tak, jakbym pstryknął palcami. Ale sporo to krzywe zwierciadło otaczającego nas świata, próba ukazania rzeczywistości za pomocą absurdu, groteski, przerysowania…

Dzięki J


I ja również dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz