piątek, 15 maja 2015

Szort. Tomasz MordumX Siwiec. "ZJAWA"

ZJAWA

Boję się. Ta sytuacja zaczyna mnie przerastać. Już sama nie wiem czy śnię, czy błądzę w marzeniach. Jeżeli śnię, to nie potrafię się wybudzić.W pewnym sensie chciałabym spać wiecznie, jeżeli to dawałoby mi szansę zostać u jego boku. Tak bardzo go kocham. Cieszę się na jego widok. Umieram z  miłości, kiedy głaszcze mi włosy, całuje usta i dotyka mej dłoni. Od tamtego wypadku jest mało rozmowny. Ale jego spojrzenie potrafi powiedzieć więcej niż potok słów. Rzadko wychodzi z domu, ale często znika nie  wiadomo gdzie.
 Kiedyś powiedział - zaufaj sercu.
Więc wierzę, że miał rację, Ufam mu. Nawet wówczas, kiedy rzeczywistość przeczy tej tezie. Powinno go już tutaj nie być. Tamten nocny telefon, poinformował mnie, że mój mąż zginął w wypadku samochodowym. Nie mogłam w to uwierzyć do czasu, aż zobaczyłam w kostnicy jego ciało. To nie mógł być nikt inny. Przecież każdego dnia całowałam te zimne usta. Każdego dnia patrzyłam w jego oczy. A potem odbył się pogrzeb. Była na nim cała rodzina, znajomi oraz przyjaciele. Nie mogło być mowy o pomyłce. Nazajutrz, jednak obudziłam się, a on spał tuż obok. Potem otworzył oczy i uśmiechnął się jakby chciał powiedzieć - Nie chciałem cię obudzić. Od tamtej pory minęło już kilka tygodni. On ciągle jest tuż obok. Rano robi śniadanie, ogląda telewizję, wieczorem zmywa naczynia i razem idziemy spać. Boję się go zapytać, dlaczego wciąż tutaj jest? to on zniknie.Boję się, że kiedy zapytam, on zniknie. Kocham go, ale tak bardzo się boję..

TomaszMordum X Siwiec
ZJAWA
ze zbioru ABC MAKABRY
wyd. Horror masakra 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz