sobota, 11 czerwca 2016

Marisha Pessl - Nocny film.


"Ludzki umysł to miejsce poczerniałe i zachwaszczone"

"Historia dziennikarza ogarniętego obsesją na punkcie zagadkowego zabójstwa córki filmowego geniusza żyjącego od lat w nieznanym odosobnieniu.W wilgotną październikową noc , w opuszczonym magazynie na dolnym Manhattanie zostaje odnalezione ciało  Ashley Cordovy. Choć jej śmierć zostaje z miejsca uznana za samobójstwo, doświadczony detektyw śledczy Scott McGrath podejrzewa inną przyczynę zgonu. Badając dziwne okoliczności śmierci dziewczyny i próbując dowiedzieć się czegoś o jej życiu, McGrath staje twarzą w twarz z dziedzictwem jej ojca – Stanislasa Cordovy, legendarnego  i otoczonego aurą tajemnicy reżysera kultowych horrorów, którego nikt nie widział od ponad trzydziestu lat. Choć o filmach Cordovy napisano wiele, on sam zawsze pozostawał w cieniu swojej twórczości. W opinii dziennikarza, kolejna śmierć w tej przeklętej rodzinie nie jest przypadkiem. Wiedziony ciekawością i potrzebą poznania prawdy, ale także zemsty, McGrath pogrąża się coraz bardziej w niesamowitym, hipnotyzującym świecie wykreowanym przez diabolicznego reżysera. Ostatnim razem, gdy był blisko zdemaskowania Cordovy, utracił rodzinę i pracę. Teraz ryzykuje znacznie więcej…"
notka wydawnicza.

"Nocny film" to świetna powieść i ma to coś, co powoduje, że książki tej nie jesteś w stanie odłożyć na półkę do czasu, aż oczy same po północy, nie zamkną się ze zmęczenia. Powieści w takim mrocznym klimacie jest naprawdę niewiele. To książka, którą ciężko zaklasyfikować do jednego gatunku literackiego. Z pewnością posiada elementy charakterystyczne dla powieści grozy, kryminału, thrillera i książki biograficznej. Niesamowitość, tajemnica i mrok towarzyszą nam praktycznie od pierwszych stron. Aura tajemnicy jaką jest objęty Cordova - zaszyty we własnej posiadłości, dopełniana jest tragiczną historią kobiet, które były z nim związane. Sam reżyser nie pojawia się publicznie, nie udziela wywiadów, co wydaje się sprzeczne z  realiami dzisiejszego świata, gdzie o czyjejś sławie decydują media. Mało tego,filmy Cordovy to dzieła zakazane oraz przeznaczone dla wybranych. Projekcje urządzane są w tajemnych miejscach, a wstęp na nie mają tylko nieliczni. Są to filmy tak realne, że nie wiadomo w którym momencie aktor gra ofiarę, a w którym nią jest. To filmy oddziałujące swoim obrazem bardzo mocno na widza, potrafią pchnąć go do zatracenia, szaleństwa lub niemal fanatycznego urealnienia filmowej postaci, co prowadzi w końcu do tragedii.  Sam reżyser oraz jego dzieła otoczone są kultem, a zdobycie kopi któregoś z filmów graniczy z cudem. 


Książką Marishi Pessl może nie każdy będzie tak zachwycony jak ja. Jednak to kawał świetnej literatury. Szukałem w myśli powieści do których mógłbym "Nocny film"  porównać.  Tytułu, w którym mroczna niesamowitość płynąca z fabuły oddawałaby tak rewelacyjnie klimat powieści.

I powiem, że się mi nie udało. 
"Nocny film" jest reklamowany jako powieść dla fanów Stephena Kinga i Stiega Larssona. Ok. Ja dorzuciłbym jeszcze "Klub Dumas" A.Pereza-Reverte. Wyjątkowo blurby na okładce, to nie tylko reklamowe slogany, powieść może wstrząsnąć czytelnikiem.


Jak wspomniałem książka powinna przypaść do gustu także fanom horroru. Autorka bardzo zręcznie wkomponowuje w fabułę charakterystyczne dla tego gatunku elementy: diabelskie znamię na oku, pojawiającą się postać w czerwonym płaszczu czy makabrę filmowych scen. W dialogi wplata także współczesnych autorów i ich powieści, jak choćby wspomnianego Stephena Kinga - co może być dla fanów powieści grozy dodatkowym smaczkiem.

Sami bohaterowie, bo przecież nie tylko McGrath zostaje rzucony w wir wydarzeń, są świetnie wkomponowani w powieść, na początku pojawiają się jakby znikąd, jakby mieli być tylko puzzlami, brakującymi elementami układanki, postaciami jednego rozdziału. Okazuje się jednak, że ich rola zmienia się na niemal pierwszoplanową i trwa przez całą powieść. Zaś wspaniała, tragiczna i tajemnicza postać córki reżysera Ashley i to co w wokół niej się działo to pisarski majstersztyk.


Nowym zabiegiem, z którym jeszcze się nie spotkałem jest wrzucenie pomiędzy strony powieści skanów ze stron internetowych. Dzięki nim poznajemy kulisy sławy reżysera i jego rodziny, relacje medialne i prasowe doniesienia, aby w końcu wraz z McGrathem odwiedzić stronę Blackboard - matecznik fanatycznych wielbicieli Cordovy, którym bliżej do sekty, niż fanów facebookowego fanpagu. Pomysł ten jest tak dobry, że sam postanowiłem sprawdzić, czy strona istnieje wklepując w google adres podany na jednym ze screenów. 

Czy istnieje? Sprawdźcie.
Dodatkowo na końcu powieści mamy instrukcję jak możemy inetraktywnie kontynuować przygodę z "Nocnym filmem". 


Książka świetna, z pewnością jedna z najlepszych jakie ostatnio czytałem.



Marisha Pessl

"Nocny film"
Wydawnictwo Albatros 2016



















1 komentarz:

  1. Absolutnie się zgadzam z powyższym. Książkę czytałem nie mogąc usiedzieć spokojnie w jednym miejscu. Cały czas czuło się pod spodem dudnienie zagadki.
    "Nocny film" niełatwo zaszufladkować. A tak mają książki wybitne.

    OdpowiedzUsuń