wtorek, 3 marca 2015

Znalezisko

Wydawnictwo Zysk i S-ka wydało przepiękną, trzy tomową serię Sir Artura Conana Doyla - "Sherlock Holmes". Na ostatniej stronie każdego tomu znajdziemy opis "Kompletna edycja w trzech tomach przygód najsłynniejszego detektywa wszech czasów". 
Niestety wydawca minął się tutaj z prawdą.
Własnie na dniach huknęła wiadomość, że w Szkocji, w Selkirk, znaleziono zapomniane dzieło Sir Doyla. Okładka jest niepozorna i nic nie wskazywało, że jest to dzieło autora przygód Sherlocka Holmsa. Książka od dawna jest własnością rodziny Waltera Elliota, emerytowanego drwala,  który znalazł ją właśnie, u siebie, na strychu. "The Book o the Brig" to opowiadanie, które zostało napisane w 1904 roku, czyli sto jedenaście lat temu. Niedługa, licząca 1300 słów opowieść powstała, by wspomóc budowę mostu w Selkirk. Opowiadanie nigdy nie było załączone do żadnej antologii i nie znali go znawcy twórczości Doyla.


Znalezisko dokonane przez W.Elliota potwierdza, że nigdy nie można zakładać, że znamy całą
twórczość danego pisarza. Wyobrażacie sobie jaką sensacją byłoby odnalezienie, powiedzmy dalszej części przygód bohaterów z Narnii? Albo dodatkowa historia o Gandalfie, która gdzieś zawieruszyła się samemu Tolkienowi?  Dla miłośników klasycznego kryminału, ta wiadomość ma właśnie taką wagę.



Przejdźmy jednak to wydania Zyska.
Na ponad 2 300 stronach znajdziemy niemal całą (co już ustaliliśmy) edycję opowiadań o detektywie Sherlocku Holmsie. Poczynając od historii mało znanych, po niemalże kultowe, jak chociażby "Pies Basrervillów", "Studium w szkarłacie" czy "Znak czterech". Trzy pięknie wydane tomy, w twardej okładce, z obwolutą o przyjemnej dla oka czcionce i ciekawej grafice. Wewnątrz, solidny papier i cała masa grafik i ilustracji. Przyznam , że na półce bibliotecznej prezentuje się wspaniale.


Pomimo takich tomiszczy, książki czyta się dobrze i ich grubość nie jest wielką przeszkodą. Czcionka wewnątrz jest dość duża, także strona za stroną, leci bardzo szybko. Co chwila tekst ubarwiony jest czarno białymi grafikami pochodzącymi ze "The Strand Magazine". Gdyby jakimś cudem zniszczyła się nam obwoluta, to okładka wygląda idealnie, co jest dużym plusem, ponieważ zazwyczaj grafika na twardej okładce jest uboższa.

Sam autor to postać wspaniała. Pisarz powieści kryminalnych, sensacyjnych i przygodowych. Twórca najbardziej rozpoznawalnej postaci (a zasadzie duetu), na kartach powieści kryminalnych. Zaś dzięki X muzie, także i ostatnio - filmowych. Na dorobek autora składają się także powieści grozy, utrzymane w poetyce XIX-wiecznych powieści gotyckich. Zafascynowany spirytyzmem napisał "The History of Spiritulism" (1926). Ku nurtowi spirytystycznemu, pchnęła go zapewne tragedia rodzinna. Podczas Wielkiej Wojny stracił syna, brata, szwagra i siostrzeńca. Od tamtego czasu zaczął uczęszczać na seanse. Z tego względu zakończył przyjaźń z Haudinim, który demaskował fałszywych spirytystów. Dawna przyjaźń zakończyła się wręcz publiczną wrogością.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz