czwartek, 14 listopada 2019

Gałęziste - Urbanowicza w tle kilku zdań





W 2016 roku na rynku polskiego horroru pojawia się Artur Urbanowicz ze swoją powieścią „Gałęziste”. Książka ukazuje się w modelu vanity, co u wielu czytelników dyskwalifikuje ją od razu. Model wydawania książek przy współudziale finansowym autora, gdzie często redakcja i korekta kuleje, lub niemal wcale jej nie ma, utkwił w świadomości czytelnika, jak papierowy kicz. Oczywiście, od każdej reguły są wyjątki ,zarówno na rynku polskim jak i zagranicznym. Wielu uznanych dzisiaj autorów zaczynało publikować w ten sposób. Zresztą temat wraca jak bumerang przynajmniej kilka razy do roku i zawsze robi się dym na grupach w mediach społecznościowych.