Na czym polega fenomen książek Guillaume Musso? Francuski autor,
od kilku lat mogący się poszczycić mianem najlepiej sprzedającego się nie tylko
we Francji pisarza, ma zdaniem większości czytelników, do zaoferowania książki,
które na długo pozostają w pamięci. Czy tak jest rzeczywiście, można się
przekonać osobiście. Dosłownie kilka dni temu za sprawą wydawnictwa Albatros na
polskim rynku pojawiła się jedna z najnowszych powieści G. Musso. To „Central
Park” – intrygujący kryminał, który w krótkim czasie zdążył już zebrać mnóstwo przychylnych
recenzji.
O tym, że „Central Park” jest powieścią o świetnej
fabularnej koncepcji, przekonuje sam opis książki, przygotowany przez
wydawnictwo. Kilka zdań, które tylko w niewielkiej części odsłaniają literacką
intrygę, pokazuje, że wejście w świat Musso może być przede wszystkim doskonałą
rozrywką. Mamy dwóch głównych bohaterów. To Alice, silna, żywiołowa policjantka,
bez pamięci oddana swojej pracy. To także Gabriel, z pozoru spokojny, poukładany
mężczyzna o nieco tajemniczej przeszłości. Obojgu przytrafia się coś
niespodziewanego. Pewnego dnia budzą się obok siebie… skuci ze sobą kajdankami.
Zarówno Alice, jak i Gabriel nic nie pamiętają. No, może poza jednym
szczegółem: zanim los zetknął ich ze sobą w tytułowym Central Parku, oboje
wiedli swoje życie w zupełnie innych, oddalonych od siebie miejscach świata.
Nieprawdopodobne? W książce Musso wszystko jest możliwe.
Nagle okazuje się, że kobieta, która usilnie próbuje przypomnieć sobie
wydarzenia sprzed kilkunastu godzin, odkrywa na swojej koszuli ślady krwi.
Czyjej? Nie wiadomo. Nieodgadnioną tajemnicą wydaje się również to, że z jej
broni w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął jeden pocisk. Alice, obawiając
się najgorszego, nie chce zgłaszać się ze swoim „przykutym towarzyszem” na
policję. Oboje postanawiają działać na własną rękę. Krok po kroku przemierzają
ulice Nowego Jorku i odkrywają wspólną zagadkę. W międzyczasie wspominają
przeszłość. Ta, jak można się domyślać, jest zaskakująca. Można nawet rzec –
traumatyczna.
Natężenie wydarzeń i niespodziewanych zwrotów akcji jest w
powieści Musso niewyobrażalne. W tym świecie co chwilę coś się dzieje. Nawet
jeśli akcja nagle się urywa, a w jej miejsce zostają wplecione wspomnienia
bohaterów, tempo opowieści nie słabnie. Jest tu miejsce na krwawe, brutalne
morderstwa, dramatyczne przeżycia głównych postaci, ich przemilczane tajemnice
i ukryte lęki. Co ważne - wszystko bez zbędnych udziwnień i zawiłości. Mimo że
koncepcja wydaje się skomplikowana, cała historia nosi znamiona namacalności, a
wydarzenia są konkretne i wbrew pozorom prawdopodobne. Jeśli do tego dołożymy
naprawdę lekki styl, który sprawia, że „Central Park” czyta się szybko i
przyjemnie, to zaraz okaże się literacki, zawikłany świat G. Musso faktycznie
jest godny polecenia.
To rzeczywiście klasyczny, potrafiący obronić się kryminał,
do którego trudno znaleźć jakieś zarzuty. Niebanalny i intrygujący. To książka,
w której już na samym początku lektury trzeba nastawić się, że zaraz wydarzy
się coś niespodziewanego. Słowem – dobra rozrywka na całkiem niezłym poziomie. Może
jedynym zbędnym „chwytem” wydają się cytaty i aforyzmy zamieszczane na początku
każdego rozdziału. Miały one zapewne pogłębić sens opisywanych wydarzeń. W
rezultacie okazały się nie zawsze pasującym do konkretnej sytuacji ozdobnikami,
które spokojnie można pominąć.
Magdalena SZ.
Wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz s.c.
2015
Książka wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu, aż do ostatniego zdania. Podczas czytania ciekawość sprawiała,że ciężko było odłożyć książkę na moment.Mistrz literatury francuskiej spisał się na medal. Autor nie pozwala czytelnikowi na nudę. Teraz wiem, że nie przejdę obojętnie obok książek Guillaume Musso. Polecam wszystkim o mocnych nerwach!
OdpowiedzUsuńRecenzja u mnie na blogu
http://modnaksiazka.blogspot.com/2015/10/na-zawsze-skada-sie-z-wielu-teraz.html
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru <3