wtorek, 27 września 2016

Aleksandra Zielińska - Bura i szał.

BURA I SZAŁ

„Nie wszyscy mieliśmy idealne dzieciństwo.
Często najgorsze rzeczy spotykają nas ze strony najbliższych ludzi.”
                                 
Aleksandra Zielińska


Po raz pierwszy na naszym blogu prezentuję książkę, która nie jest horrorem, kryminałem czy fantastyką. Jednak po  jej przeczytaniu, nie mogłam się oprzeć i muszę napisać choć kilka zdań.

Przyznam, że jeszcze nie zdążyłam przeczytać debiutanckiej powieści Aleksandry Zielińskiej „Przypadek Alicji”. Książka stoi na półce i czeka, z pewnością sięgnę po nią w najbliższym czasie.
Za „Burę i szał” chwyciłam z ogromną ciekawością, skuszona świetnymi opiniami wśród osób, które już miały okazję ją przeczytać.

Małą wioską wstrząsa burza, jakiej nie było od lat. W strugach deszczu idzie Bura, dziewczyna, o której wszyscy zapomnieli: niebezpieczna, chora i nadwrażliwa. Bura niesie ze sobą tajemnicę, cały czas żyje w lęku i niespodziewanie wraca do domu rodzinnego, by rozliczyć się z przeszłością.


Dzięki tej książce mamy okazję poznać niechlubną prawdę o nas samych, o świecie, który sobie budujemy i żyjemy w nim zamknięci jak w bezpiecznym kokonie. Jesteśmy egoistyczni, ukierunkowani na siebie i swoje marzenia. Bardzo szybko szufladkujemy ludzi, którzy są inni niż „nakazuje przyjęta norma”. Czytając „Burę i szał” zastanawiałam się jak przeraźliwie smutne musi być życie osoby, która zmaga się z chorobą od wielu lat i ma świadomość samotności, braku zrozumienia i wsparcia od najbliższych osób. Tytułowa Bura jest właśnie taką osobą, w pełni świadoma swojej choroby.  Jej życie od dzieciństwa wygląda tak samo: terapie, szpitale, niezliczone ilości leków, których nazwy i kompozycje zna na pamięć.
To właśnie za pomocą Bury autorka pokazuje nasze podejście i brak chęci zrozumienia dla osób borykających się z chorobą psychiczną. Ta książka jest gorzką pigułką, którą musimy przełknąć. Bez żadnych upiększeń, bez fałszu, czasem przeplatana wulgaryzmami. W tej powieści nie ma nic pięknego, nie łudzicie się na szczęśliwe zakończenie.

„Bura i szał” to pozycja, która pozostawia po sobie wiele ciężkich i niechcianych myśli. Jest rewelacyjna pod każdym względem, od języka po wspaniałe i niespotykane opisy. Aleksandra Zielińska jak na młodą pisarkę ma ogromny talent i potwierdza to każdym zdaniem, które mogłam przeczytać.
Polecam każdemu kto ma ochotę na kawał świetnej i odmiennej literatury.

Moja ocena 9/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu WAB. Książka jest pięknie wydana, twarda oprawa i niepokojąca grafika na okładce dają poczucie (gdy już przeczytamy powieść), że obcujemy z czymś niesamowitym, idealnie dopracowanym i na swoj sposób pięknym.

Beata Sokołowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz