Groza jednych przeraża,
drugich odstręcza, a jeszcze innych bawi. Horror to kondensacja nieraz
ambiwalentnych odczuć, które mają demaskować najczarniejsze charaktery i
scenariusze. Horror to doszukiwanie się korzeni zła i przedstawienie ich w
rozmaitej formie.
Wszystkie te cechy
powieści grozy można znaleźć w drugiej odsłonie Krwawnika, opowiadań z pozornie
martwej strefy. Antologia jest pomysłem Piotra Dubasa z portalu Kostnica.com.pl, który zaprosił do projektu
siedemnastu twórców polskiej grozy. W Krwawniku
2 znajdziemy więc szesnaście opowiadań i komiks.
Najnowsza odsłona Krwawnika nie ma jednego, ustalonego
tematu, do którego musieliby odwoływać się autorzy, dlatego też w Pozornie martwej strefie znaleźć można
dużą różnorodność. Siedemnastu twórców w rozmaity sposób spogląda na pojęcie
grozy. Mamy więc opowieść o tym, że za wszystko w życiu trzeba płacić,
zwłaszcza gdy wchodzi się w konszachty z tajemnymi mocami. Znajdziemy też w
kilka perwersyjnych opowiadań, które przestrzegają przed tym, by uważać czego
sobie życzymy, albo jakie mroczne istoty przyzywamy. Przeczytamy też o morskich
opowieściach z dreszczykiem, czy przedmiotach, w których pozostało echo
śmierci. W antologii nie zabrakło także opowiadań, których mrok wywodzi się z
wnętrza człowieka, z jego charakteru i przemyśleń, są też takie historie, w
których odnajdziemy drugie dno.
Krwawnik
2
to mnogość gatunków i historii, każde z opowiadań jest inne, każde przekazuje odmienne
emocje. Znajdziemy lęk, paranoje, niepokój, makabrę, erotyzm, filozoficzne i
egzystencjonalne rozważania, a nawet humor.
W antologii tej mamy do
czynienia z opowiadaniami lepszymi i gorszymi. Jedne z nich budzą grozę, a inne
pozostawiają uśmiech na ustach, a jeszcze inne niedosyt. Opowiadania do zbioru
zostały wybrane wśród tych nadesłanych do portalu Kostnica.com.pl, więc w Krwawniku 2można spotkać nazwiska znanych
polskich pisarzy grozy i takie, które dopiero na ten grunt wkraczają. Pośród
tych siedemnastu autorów na pewno każdy znajdzie swoich faworytów, tak jak i ja
ich znalazłam.
Spory plus należy się
za opis sylwetek autorów. Można w ten sposób poznać krótki zarys profilu
każdego z autorów, który na pewno ułatwia zapamiętanie pisarzy, a później, być
może śledzenie ich dalszych literackich poczynań. Na plus zasługuje także
oprawa graficzna, której sylwetki autorów również są elementem.
Niestety, tak dobrych
opinie nie można już wyrazić o samej redakcji i korekcie tekstu. Brak konsekwencji
przy zapisie tytułów, nie ma również usystematyzowania akapitów. W antologii
panuje pod tym względem spory chaos. To jednak nie jedyny zarzut. Nie ma
opowiadania, w którym nie pojawiłby się błąd wynikający z redakcji, korekty,
czy formatowania tekstu. Jest także naprawdę sporo błędów stylistycznych, czy
logicznych w zdaniach. Mogą się zdarzyć przeoczenia, ale w moim odczuciu, nie
aż tyle… . Oczywiście trzeba pamiętać, że Krwawnik
powstał przede wszystkim z pasji i jest to swego rodzaju ukłon dla pisarzy i
czytelników polskiej grozy, jednak według mnie teksty przy następnych odsłonach
Krwawnika (bo rzecz jasna mam
nadzieję, że takie będą) powinny zostać poddane wnikliwszej redakcji.
Napisanie opowiadania
wcale nie jest rzeczą prostą, nie ułatwia tego specyfika gatunku jakim jest
horror, w którym – jak się wydaje - wszystko zostało już wymyślone i przemaglowane.
Autorów, którzy przedstawili swoje teksty w Krwawniku 2, wyobraźnia jednak nie
zawodzi.
Autorka: Magdalena
Wardęcka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz