Świat mechów, machin parowych, eugeników, tajemnych bractw,
szalonych naukowców czy przedziwnych, mechanicznych wynalazków jest domeną
steampunka, nurtu w literaturze bardzo popularnego, który właśnie swoją
popularność z pewnością zawdzięcza: Wiliamowi Gibsonowi, Markowi Hedderowi czy Scottowi Westerfeldowi.
To właśnie „Maszyna różnicowa”, seria o przygodach Burtona i Swinburnea, czy
cykl „Lewiatan”, w pewien sposób określiły porządek w świecie steampunka.
Jednak jeżeli dołożymy do tego: gnomy, ogry, niziołki i cała masę magicznych
artefaktów, a wręcz panoszącą się na porządku dziennym magię, otrzymujemy
zupełnie nowy, rozbudowany i bogatszy Świat. Takim światem z pewnością jest
WOLSUNG.
„Wyjątkowy świat fantasy, w którym trwa Magiczna Rewolucja
Przemysłowa.
Niebo pełne jest
statków powietrznych, a ulicami mkną pojazdy napędzane mocą pary. Dystyngowane
damy i stylowi dżentelmeni spędzają czas na dyskusjach o nowinkach technomagicznych,
życiu towarzyskim i polityce. […] Żelazne smoki sieją postrach, a golemy SA
powszechnym widokiem zarówno w wojsku, jak i pośród pałacowej służby”
/z opisu antologii/
Dzięki Van Der Bookowi, możemy zanurzyć się w ten magiczno
techniczny świat i wraz z bohaterami przemierzać jego wszelkie zakamarki. W
pierwszym tomie antologii znajdziemy trzynaście opowiadań, autorów , którzy
mogą być już znani czytelnikowi, ogólnie mówiąc z literatury fantastycznej, jak
i zupełnych debiutantów. Z pewnością uwagę zwracają takie nazwiska jak : Zack,
Majka, Studniarek i Piskorski. Na ponad trzystu stronach tomu pierwszego (
drugi już jest zapowiedziany), znajdziemy elementy typowe dla świata gry
fabularnej Wolsung: Magia Wieku Pary.
Obowiązkowo muszę napisać tutaj o wydaniu. Van Der Book
odwalił kawał solidnej roboty. Książka wydana jest bardzo ładnie, ze świetną
grafiką Mateusza Bielskiego (aż prosi się o wydanie w twardej oprawie).
Dodatkowo w środku każde opowiadanie zdobi oddzielna grafika. Jak to mówią, książka dobrze leży w ręku.
Gdy zabrałem się do czytania pierwszego opowiadania byłem
cholernie zaskoczony. Od razu wytłumaczyć się muszę, że świat gry fabularnej,
jest mi kompletnie nieznany, swoje doświadczenie z literaturą steampunklową
mogę zawrzeć pomiędzy Gibsonem a Hodderem.
Tutaj w rewelacyjnym opowiadaniu Krzysztofa Piskorskiego, na
dzień dobry, w pędzącym pociągu mamy przy okazji małą apokalipsę
ożywieńców. Ok. Dalej jest jeszcze
mocniej. W następnych opowiadaniach dochodzi magia, artefakty, nacje znane z
typowych powieści fantasy. Na początku jakoś nie mogłem tego wkleić sobie w
typowego steampunka. Ale kurczę! Kto powiedział, że to będzie klasyczna
historia z czasów angielskiej rewolucji przemysłowej? Także gdy porzuciłem
dotychczas znaną mi wizję stampunkowego świata, mogłem poddać się wszelkim
nowościom, a jest ich dużo.
„Wolsung. Antologia. Tom 1.” To świetne, przebojowe opowieści, często z pogranicza
typowej przygodówki czy powieści detektywistycznej. Ciężko znaleźć tam opowiadanie
słabe, wszystkie trzymają równy poziom. Oczywiście każdy czytelnik może typować
swoje ulubione historie. Dla mnie z pewnością należą do nich:
K.Piskorski „
Archibald Compton i zaginione miasto Enali-La”,
M. Rusnak „Krag De Berville`a”
S. Zack „Barona Nuchternkopfa tryumf potrójny”.
M. Guzek "Czarne jaskółki"
Z pełną odpowiedzialnością unikam tutaj opisywania moich ulubionych historii, jak i reszty opowiadań. Należy powiedzieć szczerze,
że naprawdę wszystkie opowiadania są dobre i należałoby wymienić tutaj wszystkich autorów. Książka z pewnością, będzie jedną
z ciekawszych polskich premier tego roku. Dlatego też z niecierpliwością oczekuję
tomu drugiego, który zapowiada się
równie smakowicie. A Wam polecam.
WOLSUNG. Antologia. Tom 1
Wydawnictwo VAN DER BOOK 2015
w zbiorze:
K.Piskorski „ Archibald Compton i zaginione miasto Enali-La”
I. Myszkiewicz "Królowa Atlantydy"
P. Majka "Ostatnia praca Perfoklesa Durronta"
M. Bielski "Collosus"
M. Studniarek "Jeździec wiwern"
K. Woźniczak " Przebudzenie"
M. Rusnak „Krag De Berville`a”
A. Wołosiak-Tomaszewska "Dziennik doktora Augusty"
S. Zack „Barona Nuchternkopfa tryumf potrójny”
S. Finklińska "Tajemnica Kwadratu Hamiltońskiego"
H. Sosnowski "Głód"
Z. Szatkowski "Dobre zakończenie"
M. Guzek "Czarne jaskółki"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz