Chyba najbardziej
przerażają nie te historie, które opowiadają o demonach, mrocznych zjawach, klątwach,
czy krwiożerczych istotach. Największy strach wywołują te o największych
potworach, które paraliżują strachem, mieszają zmysły, kaleczą psychikę i
od których często nie ma ucieczki. Tymi
potworami są ludzie i to właśnie ich w swej makabrycznej książce Złe
opisał Michał J. Chmielewski.
Wiele lat poniżeń,
długie godziny strachu, bezsenne noce i jeden dzień, w którym wszystko to
znajduje ujście.
Od pierwszych stron
książki wiadomo, że przedstawiona na jej kartach rodzina Jasińskich nie należy
do tych normalnych, modelowych. Wszystko przez „głowę domu” – Andrzeja
Jasińskiego, który swojej rodzinie – żonie Iwonie, córce Justynie i synom
Kryspianowi i Michałowi, urządza prawdziwe piekło. On jest katem, oni ofiarami
od lat zmagającymi się z agresywnym alkoholikiem.
To jest jedna z tych
historii, którą znać możemy z opowiadań, z sąsiedzkich plotek, od bliskich
przyjaciół, a nawet z własnego
doświadczenia. Michał Chmielewski podszedł do niej w dogłębny sposób, ukazując
jej psychologiczną naturę, wchodząc w rodzinny dramat. W książce Złe pokazał jakie blizny pozostawia w
sobie życie w ciągłym strachu, w domu, który nie jest ostoją miłości i
bezpieczeństwa. Jak bardzo wszystkie przeżycia wpływają na osoby maltretowane,
jak rzutują na ich przyszłe losy, jak rozpaczliwie chcą wydostać się z
koszmaru, którym jest ich życie.
Michał Chmielewski w
powieści Złe przez pryzmat kilku przedstawionych w niej bohaterów,
przybliża jeden dzień z życia rodziny, którą dręczy patologiczny mąż i ojciec.
Jak wpływa to na codzienność jego dzieci i żony? Co robią mieszkańcy małego
miasta, w którym oni żyją, aby im pomóc? A może właśnie nie robią nic, by temu
zaradzić? Kondensacja złowrogich uczuć, które w każdym aspekcie i u każdego z
bohaterów tego dramatu musi znaleźć ujście.
Może się wam wydawać,
że przedstawienie losów zniszczonej psychicznie i fizycznie rodziny,
zastraszonych dzieci, przerażonej żony, to już dostateczny horror. Michał
Chmielewski w książce Zły
czytelnikowi funduje znacznie więcej, obnaża brutalną prawdę, doprowadza do
niewyobrażalnych tragedii, po których pozostaje poczucie wstrętu,
niesprawiedliwości, smutku i braku wyzwolenia…
Autor inspiracji do tej
historii nie musiał szukać daleko. Choć przedstawiona przez niego miejscowość
Baskin należy do fikcyjnych, to historie opisane przez niego w książce dzieją
się każdego dnia, może nawet gdzieś obok nas…
Chmielewski zebrał je w
opowieści i umieścił je w jednym mieście i rodzinie, oddając tym samym
czytelnikowi mocny, brutalny horror ze szczególnie wyraźnie zarysowanym
akcentem psychologicznym i obyczajowym. Jeśli przeraziła was Dziewczyna z sąsiedztwa Jacka Ketchuma,
to Złe z pewnością okaże się równie
dołującą i ciężką lekturą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz