To
nie będzie recenzja.
To
będzie przestroga.
Przestroga, abyście nie
czytali tej plugawej "książki", najbardziej bezkompromisowego duetu
polskiego horroru, jaki powstał na potrzeby właśnie tego projektu.
Tomasz MordumX Siwiec, już od
jakiegoś czasu zapowiadał, że na rynku pojawi się najcięższa odmiana horroru
ekstremalnego, jaki w ogóle możecie sobie wyobrazić. I stało się. W tym
tygodniu swoją premierę ma zbiorek opowiadań Tomka i Karoliny
"Mangusty" Kaczkowskiej, pt. "Liturgia plugastwa".
Napiszę o tym kilka słów,
jednak nie dajcie się skusić, pamiętajcie, nie kupujcie Liturgii!
Wyobraźcie sobie największą
dewiację, jaka przychodzi Wam do głowy. Pomyślcie o najbardziej poronionych
pomysłach, o wynaturzonej pornografii, braku tolerancji dla jakiejkolwiek
świętości, przemocy, sadyzmie, o gore w najczystszej postaci. Zastanówcie się,
czego jeszcze człowiek nie jest w stanie wymyślić, jakie może zadać innym
cierpienie, jak nisko upaść i jakiś strasznie się zepsuć.
Już macie jakieś pomysły?
Mówicie, to niemożliwe?
Spokojnie. Gwarantuję, że
znajdziecie to, i o wiele więcej gorszych rzeczy, w dziesięciu opowiadaniach,
na dziewięćdziesięciu trzech stronach książeczki Horror Masakry.
Mnie zainteresowało coś
innego niż opisy i sceny, których boję się nawet przytaczać, boję się o nich
myśleć. Zawsze uważałem, że w podziemiu literackiego horroru, a tak często
swoją twórczość określa Tomasz Siwiec, nie znajdzie się nikt inny, kto będzie w
stanie mu dorównać. Nikt, u kogo w głowie potrafiłby się zrodzić tak plugawe
pomysły (słowa „plugawe”, używam ponownie w pełni świadomie, po prostu nie
przychodzi mi żadne inne do głowy). I tutaj się myliłem. I jestem po stokroć
bardziej przerażony, że tą osobą jest kobieta. Byłem pewien, że pan Siwiec,
będzie wiódł prym w swojej wulgarności. Jednak fetysz, jakim zostałem uderzony,
wylewający się z opowiadań Kaczkowskiej, spowodował, że zacząłem zastanawiać
się nad granicą dobrego smaku, nie mam na myśli obiadu, który zamiast teraz
jeść, odłożyłem na bok i piszę, aby Was ostrzec, abyście nie czytali Liturgii
pod żadnym pozorem.
A do pana Siwca mam tylko
kilka zdań.
Piekło czeka na Pana. Diabły
gotują już smołę, tylko obawiam się, czy wytrzymają pańskie towarzystwo. Zaś
panią Kaczkowską powinno zająć się Święte Oficjum i zaprosić do siebie na
rozmowę, przy zgrzycie śrubunku gruszki heretyków. Panie Siwiec, strzał w dziesiątkę.
Jesteście siebie warci. Myślę, że najwyższy czas wpuścić tę panią na tron
królowej horroru ekstremalnego.
I tyle, jeżeli chodzi o
przybliżenie tego, co czeka Was, gdy otworzycie pierwszą stronę i będziecie
kartkować dalej, pogrążając się w coraz bardziej zmyślnych dewiacjach. Wspomnę
tylko, że okładka, jest najbardziej lajtową rzeczą w tym całym wydawnictwie,
choć na początek może wydawać się okropna.
Pamiętajcie, nie kupujcie
tego!
Gdyby jednak ktoś z Was
oszalał do tego stopnia, aby sprawić sobie "Liturgię plugastwa", to
po przeczytaniu, schowajcie ją gdzieś głęboko za innymi książkami. I nie
wracajcie do niej. Wiem, co mówię. Od dwóch dni, kiedy patrzę na moją
biblioteczkę, widzę tylko czarny grzbiet Liturgii, a obrazy w głowie pozostały.
Sebastian Sokołowski
Więcej informacji znajdziecie tutaj Horror Masakra
No to ale Pan polecił :)
OdpowiedzUsuń"Liturgia" już zamówiona.
Dzięki i pozdrawiam.
UsuńNajbardziej zachęcająca recenzja, jaką czytałam. Trafiony sposób. Im bardziej zabronisz, tym bardziej będą chcieli zrobić na przekór. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozpoczęłam poszukiwania książki.
Pozdrawiam.
Huh, gdzie kupić tę pozycję?
Usuńhttp://allegro.pl/liturgia-plugastwa-kaczkowska-siwiec-i5809230660.html
Usuń:)
Dokładnie poprzez allegro. Opcjonalnie można szukać na fanapgu Horror Masakry, link do strony na końcu opinii.
UsuńJuż się nie mogę doczekać, aż listonosz przyniesie mi tę książkę, abym mógł jej nie przeczytać :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuń